WSPOMNIENIA ABSOLWENTÓW ORAZ PROFESORÓW NASZEJ SZKOŁY
"Mogłabym godzinami opowiadać o „trzynastce” i o tamtych czasach. Ze zdumiewającą ostrością zachowałam w pamięci najdrobniejsze, najbardziej błahe fakty, wydarzenia, kolory, zapachy, smaki."
"Jedna z moich uczennic mieszkała przez pewien czas w tej samej kamienicy co ja i podczas domowej zabawy karnawałowej zaprosiła koleżeństwo
z klasy, a ja wybrałam się do nich z fasolką po bretońsku przebrana za diablicę – to były czasy."
"Była wychowawczynią mojej najmłodszej siostry Marty, która brała udział w dwóch przedstawieniach przez nią organizowanych. Jednym w obecnym Teatrze Bagatela. To była jakaś baśń, występowały lalki i leśne postacie. Marta była nimfą i śpiewała..."
"Z nostalgią wspominam czas, gdy ubrany w szkolny mundurek z białym kołnierzykiem i obowiązkowo przyszytą na ramieniu tarczą szkoły, codziennie w „worku na buty” nosiłem obuwie na zmianę tzw. juniorki do szkoły, w której nauczyciel pisał zwykłą, bardzo pylącą kredą na czarnej tablicy."
"Pamiętam występy w chórze szkolnym – mieliśmy nagrania w Krakowskim Radiu i słuchaliśmy rodzinnie w domu piosenek o pięknym Krakowie. Pani Świeży – bibliotekarka prowadziła Kółko Przyjaciół Krakowa. Zwiedzaliśmy muzea i odkrywaliśmy piękno Królewskiego Grodu."
"...Poznałem znajomych, którzy okazali się najlepszymi przyjaciółmi do dzisiaj. Nauczyciele, dzięki nim rozwinąłem się nie tylko jako uczeń, ale również jako człowiek. Ten czas - to poza nauką - wycieczki, odkrywanie świata, ale i wsparcie w realizowaniu pasji, pierwsze miłości."
"Przede wszystkim z liceum wspominam Samorząd, który poprzez projekty bardzo mnie rozwinął, wcześniej nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że młodzi ludzie mogą stworzyć coś, co realnie zmieni lub pomoże szkole."
"Cała społeczność XLII LO to ludzie bardzo kochający i tolerancyjni; nauczyciele są solidni – dobrze wiedzą, że rolą ich i szkoły jest edukacja, choć wychowanie podopiecznych również jest dla nich ważne."
„Życzę Wam aby przy okazji dążenia do sukcesu nie zapomnieliście o pozostaniu dobrymi ludźmi”
"W mojej pamięci na długo pozostaną kółka dyskusyjne czy nietypowe, skłaniające do refleksji zadania z religii; ciastka i herbatka towarzyszące pogawędkom na etyce; eksperymenty myślowe na lekcjach języka polskiego czy ćwiczenia realizowane czasami w ramach lekcji wychowawczych."
"W pamięci zapadła mi również lekcja z chemii, w trakcie której ponoć „czuliśmy gaz”. Klasa została bezpiecznie wyprowadzona przed budynek szkoły. Okazało się, że to… spalone naleśniki. Uczniowska wyobraźnia wzięła górę."
"O moich przeżyciach i doświadczeniach w tej szkole, mógłbym pisać w nieskończoność. Była ona moim drugim domem, czułem się w niej autentyczny, nieustannie poznając siebie, swoje cechy, umiejętności, zalety i wady, ale co istotne, poznawałem również innych ludzi."